BUŁECZKI ŻYTNIE

Uwielbiam wiosnę! Od razu chce się człowiekowi lepiej i zdrowiej odżywiać! Co prawda czasem łamię wszelkie zasady jedząc obiad  po 22 lub śniadanie po 16, ale gdy tylko się da i gdy tylko znajdzie się wolna chwila zaczynam dbać o linię. Postanowiłam przerzucić się na zdrowsze pieczywo- to tak na dobry początek!

BUŁECZKI ŻYTNIE
Składniki (8 bułeczek):
  • rozczyn drożdżowy
  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej chlebowej
  • 1 szklanka mąki żytniej
  • 250 ml wody
  • 2 łyżki mleka w proszku
  • 1 i 1/2 łyżeczki soli
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
Przygotowujemy rozczyn drożdżowy (na zwykłej mące pszennej).
W misce umieszczamy suche składniki. Dodajemy rozczyn i oliwę. Stopniowo wlewając podgrzaną wodę zarabiamy ciasto. Z dobrze wyrobionego ciasta formujemy kulę, którą umieszczamy w ciepłym miejscu, pod przykryciem, do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto przenosimy na stolnicę i krótko wyrabiamy, aby je odgazować. Następnie dzielimy je na 8 równych części. Formujemy bułeczki, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Oprószamy je mąką. Przykrywamy bułki suchą ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na 40 minut do podwojenia objętości.
Po tym czasie w każdej bułeczce robimy głęboki przedziałek (niemal do samej blachy). Ja robię tą rączką drewnianej łyżki. Odstawiamy bułki do napuszenia na kolejne 10 minut.
Pieczemy je w piekarniku nagrzanym do 200*C przez 15 - 20 minut.



3 komentarze

  1. Domowe pieczywko najlepsze :) Bułeczki będą robione ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obowiązkowo daj znać, czy smakowały :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają o wiele lepiej niż te kupne. Domowe pieczywo górą! :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.