POLNE PIECZARKI "ŚLIMACZKI"

Przepis na tę przekąskę znalazłam w tajnym przepiśniku mojej mamy. Nie wiem czemu autor nazwał grzyby ślimaczkami. Może ta nazwa wzięła się od tego, że gotowe, marynowane pieczarki są śliskie jak te mięczaki. Zaintrygowały mnie, więc postanowiłam przepis wypróbować.
Na okolicznych łąkach pojawiły się młode pieczarki. Rosną w dużych kępkach, więc ich zbieranie to czysta przyjemność. Co drugi dzień wracamy do domu z pełnymi koszyczkami tych grzybów. To właśnie takie malutkie, ledwo rozwinięte trafiły dziś do mojego garnka.

POLNE PIECZARKI "ŚLIMACZKI"
Składniki:
  • 2 kg małych pieczarek
  • 4 średnie cebule 
  • 1 łyżka soli
  • 1 łyżeczka pieprzu
  • 1 łyżka cukru
  • 1/2 szklanki octu
  • 1 szklanka oleju
  • 3 łyżki przecieru pomidorowego
Pieczarki oczyszczamy i myjemy. W garnku zagotowujemy wodę (tyle, by przykryła grzyby). Dodajemy do niej łyżeczkę soli i pieczarki. Grzyby obgotowujemy 7 minut. Następnie je przecedzamy. Cebule kroimy w kostkę.
Wszystkie składniki (bez pieczarek) dusimy w głębokim naczyniu przez 8 minut. Mieszamy je cały czas. Następnie dodajemy grzyby i smażymy je kolejne 2 minuty. Gorące przekładamy do suchych, wyprażonych słoików. Szczelnie je zamykamy i pasteryzujemy 10 minut (patrz pasteryzacja na mokro przetworów gorących).


2 komentarze

  1. Pieczarki uwielbiam w każdej postaci, wiec koniecznie muszę wypróbować również ten przepis! Na pewno są przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieczarki rewelacyjne :) jedliśmy w pracy :) przepiśnik mamy jest the best

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.