TORCIK KAWOWY Z LODAMI

Urodzinowy torcik mojej siostry. Sto lat Stary Koniu!
Chciałam, żeby był wyjątkowy, więc połączyłam trzy jej ulubione smaki: czekoladowy, kawowy i kasztanowy. Zadbałam też o różnorodność struktur, stąd nietypowe połączenie kruchego ciasta i puszystego biszkopta czekoladowego. Uwielbiam obdarowywać ludzi takimi prezentami!

TORCIK KAWOWY Z LODAMI
Składniki (6 sporych porcji):
biszkopt czekoladowy
  • 4 jajka
  • 3/4 szklanka cukru kryształu
  • 3/4 szklanka mąki pszennej (bez 1 łyżki)
  • 1 łyżka kakao naturalnego
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
kruche ciasto
  • 125 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 70 g zimnego masła
  • 1 jajko
  • 40 ml wrzątku
  • 1 pełna łyżka kawy "Paryż Nocą"
  • 3 łyżki cukru pudru
krem kasztanowy
ponadto
Pieczemy biszkopty czekoladowe (tortownica o średnicy 18 cm).
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy żółtka i cukier. Masę ubijamy dość długo - musi być gęsta i puszysta. Następnie wsypujemy mąkę pszenną, przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao (w sumie mąki i kakao powinno być 3/4 szklanki). Delikatnie mieszamy ciasto drewnianą łyżką (ewentualnie mikserem na najwolniejszych obrotach). Wylewamy masę na formę do pieczenia wyłożoną pergaminem. Pieczemy biszkopt w temperaturze 160-180*C około 30-40 minut. Gotowego pozostawiamy w piekarniku do całkowitego wystudzenia (inaczej opadnie). Następnie kroimy ciasto wzdłuż na 3 blaty.
Pieczemy kruche ciasto.
Zaparzamy kawę (powinniśmy otrzymać około 40 ml roztworu). Do jej przygotowania możemy użyć domowego ekspresu albo kawiarki. Studzimy ją.
Do dużej miski przesiewamy mąkę oraz cukier puder. Twarde i zimne masło ścieramy na grubych oczkach tarki. Dodajemy do miski z mąką i cukrem. Dokładamy sól, jajko oraz kawę. Przenosimy ciasto na stolnicę i wyrabiamy je energicznie. Za pomocą nadgarstka uciskamy ciasto, rozmazujące je na blacie - uzyskamy jednolitą masę bez grudek. Masło nie może się zbytnio rozgrzać, bo będzie wymagało podsypywania mąką, przez co utraci swoją kruchość i stanie się twarde. Największym sprzymierzeńcem są tutaj zimny blat i ręce. Formujemy kulę, którą owijamy folią. Chłodzimy ciasto w lodówce minimum godzinę. Następnie umieszczamy je między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (uwięzione ciasto nie będzie przyklejało się do wałka, ani blatu) i rozwałkowujemy je na kształt koła (grubość 5-6 mm). Ciastem wylepiamy dno tej samej tortownicy w której piekliśmy biszkopt. Nakłuwamy je widelcem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200*C przez 20 minut. Gotowe kruche ciasto tniemy na 6 równych części i oprószamy je cukrem pudrem.
Przygotowujemy krem. 
Śmietanę ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Stopniowo wkręcamy serek mascarpone i krem kasztanowy.
Składamy ciasto.
Blaty biszkoptowe przekładamy kremem z kasztanów. Na wierzch wykładamy 6 kulek lodów. Na kulkach, po skosie, układamy trójkąty z kruchego ciasta. Ciasto serwujemy od razu. 



Przepis powstał we współpracy z firmą SKWORCU.

2 komentarze

  1. No to teraz ja czekam na taki torcik...przypomnę się w lipcu hehehe - to pisałam ja - Twoja druga ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko ;-) Ja tam to lubię, więc napewno coś Ci upiekę ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.