SOK Z BURAKÓW, JABŁEK I PAPRYKI

Ogólnie to ja takich warzywnych mikstur nienawidzę. Właściwie to nie umiem tego logicznie wytłumaczyć, bo surowe warzywa kocham prawie wszystkie. Nic mnie jednak nie zaskoczyło tak jak ten sok. Jest przepyszny. Bardzo słodki i aromatyczny, choć bez dodatku cukru i innych przypraw. Wydaje mi się, że zadziałała jakaś magia młodych, świeżych warzyw.

Buraczane przetwory włączyłam do mojej diety za namową mamy. Odkąd zaczęłam swoje kulinarne eksperymenty z daniami bogatymi w żelazo, kwas foliowy i witaminę C, moje wyniki krwi znacznie się poprawiły. Zdecydowanie więcej osiągnęłam dietą, niż tabletkami z żelazem (być może nie powinnam tego mówić jako farmaceuta).
Szczerze przyznam, że u mnie w domu nie jada się surowych buraków i miałam zagwozdkę, czy w ogóle można je jeść (i pić z nich sok). Znawcy twierdzą jednak, że im mniej przetworzone buraczki, tym lepiej i zdrowiej.
Buraki zawierają sporo kwasu foliowego (zestawienie: klik), który reguluje wzrost i funkcjonowanie komórek, pozytywnie wpływa na system nerwowy oraz mózg, pobudza procesy krwiotwórcze, zapobiega miażdżycy i anemii oraz chroni organizm przed nowotworami. To również wspaniały środek krwiotwórczy. Zawarte w burakach barwniki należą do silnych przeciwutleniaczy.
Papryka żółta, to najlepsze źródło witaminy C (zestawienie: klik), zwiększającej przyswajalność żelaza.
Natka pietruszki oprócz żelaza, zawiera bardzo duże ilości witaminy C, dzięki czemu żelazo w niej zawarte wchłania się od 2 do 4 razy lepiej (zestawienie: klik). Jest też dobrym źródłem kwasu foliowego (zestawienie: klik).

Ilość otrzymanego soku zależy od świeżości i soczystości warzyw i owoców.

SOK Z BURAKÓW, JABŁEK I PAPRYKI
Składniki:
  • 10 młodych buraków ćwikłowych
  • 10 jabłek
  • 2 papryki żółte
  • 2 młode marchewki
  • pęczek natki pietruszki
Warzywa i owoce myjemy dokładnie.
Buraczki (wybieramy młode, o średnicy 8-10 cm - im większe, tym bardziej naszpikowane chemicznymi nawozami) i marchewki obieramy.
Jabłka i papryki kroimy na ćwiartki i oczyszczamy z gniazd nasiennych. 
Wszystkie składniki po kolei wrzucamy do sokowirówki. Gotowy sok przechowujemy w lodówce. Najlepiej zmieszać go tuż przed podaniem. 

1 komentarz

  1. MMM, wygląda pysznie, bardzo fajne połączenie, pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga ze smakołykami
    waniliowalaseczka.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.