TARTALETKI Z ŻURAWINĄ

Obłędne ciasteczka. Uwielbiam połączenie smaku słodkiego i kwaśnego (a nawet bardzo kwaśnego, wykrzywiającego buzię). Żurawina jak dla mnie jest owocem idealnym do takich tartaletek. Deser najchętniej zjadany na ciepło, wprost z piekarnika. Do niego obowiązkowo kubek aromatycznej kawy. Ten deser powstał "z dbałością" o Nasze kubki smakowe i dobre samopoczucie.

TARTALETKI Z ŻURAWINĄ
Składniki (6 sztuk):
kruche ciasto

250 g mąki pszennej
130 g masła
3 łyżki cukru białego
1 jajko
20 ml zimnej wody

nadzienie

500 g żurawiny
skórka z 1 cytryny
3 łyżki cukru
1/2 łyżeczki kardamonu
1/2 łyżeczki cynamonu

ponadto

1 żółtko
1 łyżka mleka
orzechy laskowe lub migdały
cukier puder

Przygotowujemy nadzienie.
Żurawinę myjemy. Umieszczamy ją razem z przyprawami, skórką cytrynową i cukrem w rondelku o grubym dnie. Podgrzewamy całość na wolnym ogniu do czasu aż owoce zmiękną, a nadmiar soku odparuje. Odstawiamy nadzienie do wystudzenia.

Zarabiamy kruche ciasto.
Masło ucieramy z cukrem. Dodajemy do puszystej masy jajko i zimną wodę. Miksujemy do połączenia się składników. Do dużej miski przesiewamy mąkę i stopniowo (łyżka po łyżce) dokładamy masę z masła. Mieszamy. Przenosimy ciasto na stolnicę i wyrabiamy je energicznie. Formujemy kulę, którą dzielimy na 2 części (jedną dwa razy większą od drugiej). Owijamy je folią i odkładamy do lodówki na 30 minut. Następnie wyjmujemy większą część, rozwałkowujemy dość cienko, dzielimy na 6 części i wykładamy nią foremki na tartaletki.
Spody nakłuwamy widelcem i wypełniamy nadzieniem,
Rozwałkowujemy pozostałe ciasto. Za pomocą foremek różnych wielkości wycinamy gwiazdki. Układamy je na nadzieniu owocowym. Ciasteczka smarujemy żółtkiem zmieszanym z mlekiem i posypujemy posiekanymi orzechami laskowymi lub migdałami. Zapiekamy ciastka w piekarniku nagrzanym do 170*C. Tartaletki powinny ładnie się zarumienić. Gotowe oprószamy cukrem pudrem.