KAWOWE BEZIKI Z KREMEM I MUSEM MALINOWYM

Beziki piekę zawsze. gdy zostają mi białka. Tym razem postanowiłam poeksperymentować i zrobiłam je z dodatkiem kawy. Kiedyś piekłam ciasteczka z kawą rozpuszczalną (przepis tutaj: klik), ale odkąd wypróbowałam przepis na biszkopt z kawą mieloną Pawła Małeckiego (cukiernika z Lidla) taką kawę dodaję teraz do wszystkiego. Jak dla mnie same bezy są zbyt słodkie, więc podałam je z kremem na bazie serka mascarpone i cierpkim musem z malin.

KAWOWE BEZIKI Z KREMEM I MUSEM MALINOWYM

Składniki (12 porcji):
beziki
  • 2 białka
  • szczypta soli
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 łyżeczki octu winnego
  • 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka kawy bardzo drobno zmielonej
krem
  • 250 g serka mascarpone
  • 1/4 szklanki śmietany 30%
  • 1 łyżeczka cukru pudru
mus malinowy
  • 1 szklanka malin (świeże lub mrożone)
  • 4 łyżki wody
  • 1 łyżka cukru
Piekarnik rozgrzewamy do 140*C.
Białka umieszczamy w misce i razem z solą ubijamy je mikserem na sztywną pianę. Dodajemy partiami cukier, ciągle masę energicznie mieszając. Następnie wlewamy ocet winny i wsypujemy mąkę ziemniaczaną. Łączymy składniki. Gdy uzyskamy lśniącą i gładką pianę wsypujemy kawę. Delikatnie mieszamy całość łyżką drewnianą. Pianę przekładamy do rękawa cukierniczego. Formujemy niewielkie bezy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Suszymy ciastka w piekarniku (termoobieg) około 50 minut.
Przygotowujemy krem.
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy serek mascarpone. Łączymy składniki (najwolniejsze obroty miksera). Przekładamy krem do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdy. Wykładamy krem na beziki.
Przygotowujemy mus malinowy.
Maliny przenosimy do rondelka. Dodajemy do nich wodę (jeśli korzystamy z malin mrożonych, to ilość wody zmniejszamy do 2 łyżek) i podgrzewamy je na małym ogniu, aż puszczą sok i się rozgotują. Mus przecieramy przez sitko, żeby usunąć pestki. Do czystego soku dodajemy cukier i chwilę gotujemy, by się rozpuścił. Odparowujemy przecier malinowy (powinien być dość gęsty). Musem dekorujemy deser.




6 komentarzy

  1. O! Dziękuję :-) Cieszę się, że komuś się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie i pysznie wyglądają. Moja ulubiona kawa i malinki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I jak tu być na diecie :P
    Pozdrawiam! :* xmadebymex.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosuję taką dietę, że jednego dnia mam Dzień Dziecka i jem wszystko na co mam ochotę (czasem tych dni jest więcej...o słaba ja ;-) ). Może warto troszkę odpuścić, bo życie bez słodyczy jest takie smutne ;-)

      Usuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.