RURKI Z KREMEM KASZTANOWYM

Nie znam osoby, która by nie lubiła rurek z kremem. U mnie w domu jak tylko rzucę hasło, że będę piekła ciastka, to od razu prawie każdy pyta, czy czasem nie rurki z kremem. W końcu uległam i dziś na blogu kawowe rurki wypełnione delikatnym kremem z kasztanów jadalnych. Moje przepisy można dowolnie modyfikować, więc jeśli nie macie dostępu do kasztanów jadalnych, to możecie je pominąć i dodać do kremu na bazie serka mascarpone na przykład startą czekoladę.

RURKI Z KREMEM KASZTANOWYM
Składniki (20 rurek):
kruche ciasto kawowe
  • 250 g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 125 g zimnego masła
  • 1 jajko
  • 40 ml wrzątku
  • 1 pełna łyżka kawy rozpuszczalnej
  • 3 łyżki cukru pudru
krem kasztanowy
polewa czekoladowa
  • 1 czekolada mleczna
  • 1/2 szklanki mleka
Zagniatamy kruche ciasto.
Kawę rozpuszczamy w gorącej wodzie. Studzimy ją.
Do dużej miski przesiewamy mąkę oraz cukier puder. Twarde i zimne masło ścieramy na grubych oczkach tarki. Dodajemy do miski z mąką i cukrem. Dokładamy sól, jajko oraz kawę. Przenosimy ciasto na stolnicę i wyrabiamy je energicznie. Za pomocą nadgarstka uciskamy ciasto, rozmazujące je na blacie - uzyskamy jednolitą masę bez grudek. Masło nie może się zbytnio rozgrzać, bo będzie wymagało podsypywania mąką, przez co utraci swoją kruchość i stanie się twarde. Największym sprzymierzeńcem są tutaj zimny blat i ręce. Formujemy kulę, którą owijamy folią. Chłodzimy ciasto w lodówce minimum godzinę. 
Następnie umieszczamy je między dwoma arkuszami papieru do pieczenia (uwięzione ciasto nie będzie przyklejało się do wałka, ani blatu) i rozwałkowujemy je na grubość 3-4 mm. Następnie za pomocą szklanki wykrawamy kółka, które nawijamy na rurki. Mocno sklejamy brzegi.
Rurki pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180*C. Muszą się ładnie zarumienić.
Przygotowujemy nadzienie.
Śmietanę ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Stopniowo wkręcamy serek mascarpone i krem kasztanowy.
Przygotowujemy polewę.
Czekoladę kruszymy. Wlewamy do niej podgrzane mleko. Mieszamy całość delikatnie, żeby czekolada się rozpuściła. 
Całkowicie wystudzone rurki nadziewamy kremem. Każdą zanurzamy w polewie. Rurki odstawiamy do lodówki, żeby czekolada zastygła. 




Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.