To, co nazywamy "kwiatem" mniszka, to w rzeczywistości kwiatostan złożony z 200–300 drobnych kwiatków języczkowatych. Od pojawienia się pierwszych koszyczków do momentu, gdy zmienią się w dmuchawiec, mijają zaledwie 2 tygodnie. Po przekwitnięciu rośliny te wydają owoce posiadające niewielki, parasolowaty aparat lotny, umożliwiający unoszenie ich wiatrem. Po zdmuchnięciu białej, puszystej kuli z owoców ukazuje się łyse dno koszyczka, skąd też przez skojarzenie z tonsurą mnicha wzięła się nazwa mniszek. Postanowiłam przygotować syrop z mniszków, który ze względu na swoją barwę i konsystencję bywa nazywany "miodkiem". Podobnie zresztą jak miód jest bardzo zdrowy. Stosuje się go jako łagodny środek na kaszel i infekcje układu oddechowego. Doskonale sprawdza się również przy przewlekłych nieżytach jamy ustnej, gardła i oskrzeli. W tracie gotowania do syropu przechodzą żółte barwniki z grupy karotenoidów i związki flawonowe. Wpływają one na wzmocnienie naczyń krwionośnych, działają moczopędnie i rozkurczowo.
Należy zachować ostrożność, jeśli jest się uczulonym na pyłki roślin.
Syrop robi się na bazie dużej ilości cukru, więc nie będzie dobry dla diabetyków.

SYROP Z MNISZKA LEKARSKIEGO
Składniki (2 litry syropu):- 7 szklanek koszyczków mniszka lekarskiego
- 7 szklanek wody
- 7 szklanek cukru
- 1 cytryna

Wła$nie zrobiłam ten syrop,ale wyszedł mi zupełnie inaczej...jest żółty i mało gęsty,chociaż smak ma pyszny.Coś zrobiłam nie tak?Wszystko robiłam jak w przepisie .
OdpowiedzUsuńJeśli robiłaś zgodnie z przepisem, to raczej nic nie zepsułaś. Może zbyt krótko podgrzewałaś syrop. Możesz go jeszcze podgrzać, aż nabierze odpowiedniej barwy i więcej wody odparuje (1-1,5 godziny na wolnym ogniu bez przykrycia). Kontroluj go jednak, żeby się nie przypalił, bo będzie gorzkawy.
OdpowiedzUsuńPyszny miodek i do tego zdrowy, polecam ! http://treningowewyzwanie.blogspot.com/2014/05/miodek-z-mniszka-lekarskiego.html
OdpowiedzUsuńPodgrzałam go raz jeszcze i zrobił się gęsty jak miód:) Dziękuję
OdpowiedzUsuń