MARCEPAN

Nie wyobrażam sobie Świąt bez migdałów. Uwielbiam ich smak i zapach. Tym razem przerobiłam je na masę, którą zna chyba każdy. Będę nią nadziewała ciasteczka i dekorowała placki, bowiem pod wpływem ciepła (wystarczy ogrzanie w dłoni) masa staje się bardzo plastyczna.
Ta cukiernicza plastelina znana była już 2000 lat temu w starożytnej Persji - delektowali się nią tamtejsi władcy. W Polsce pojawiła się dopiero w XVII wieku, jednak ze względu na cenę dopiero od niedawna na stałe zagościła w naszych kuchniach.
W zależności od przeznaczenia możemy przygotować marcepan:

25/75 (25 % migdałów, 75 % cukru) - idealny do pokrywania ciast, ciasteczek, tortów lub wypełniania pralinek

40/60 (40 % migdałów, 60 % cukru) - z niego stworzymy najwymyślniejsze figurki lub  masę do kruchego ciasta. 

50/50 (50 % migdałów, 50 % cukru) - wykorzystywany do pieczenia mazurków lub do dekoracji ciast i tortów.

MARCEPAN
Składniki:
  • 200 g migdałów
  • 200 g cukru pudru
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 szklanka cukru
  • 2 łyżki likieru Amaretto
Migdały (powinny być śnieżnobiałe, koniecznie bez skórki) mielimy na miałki proszek. Zmielone orzechy najlepiej przesiać dodatkowo przez gęste sito. Dodajemy do nich cukier puder. Mieszamy.
W rondelku o grubym dnie umieszczamy wodę i cukier. Wkładamy termometr i podgrzewamy mieszaninę do czasu, aż osiągnie temperaturę 115*C (tzw. soft ball stage). Wlewamy ją do migdałów i cukru pudru. Dodajemy likier i miksujemy składniki. Zwartą i gładką masę (jeśli będzie zbyt sucha możemy dodać więcej likieru) przekładamy na folię spożywcą, rolujemy i odstawiamy do lodówki. 
Gotowy marcepan tniemy nożem.


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.