BUŁKI-ŚWIDERKI

Czasem, gdy mi się nudzi, zarabiam sobie ciasto drożdżowe i zaplatam je, przeplatam, sklejam i formuję. Oprószam je następnie ziarnami (sezamem czarnym, białym, czarnuszką, kminkiem, makiem), wkładam do piekarnika i obserwuję jak cudownie rośnie, rumieni się i zmienia. Bardzo nie lubię się powtarzać, dlatego moje wypieki nigdy nie są takie same. Dziś przedstawiam przepis na puszyste w środku i przypieczone z wierzchu świderki. Stanowią idealną bazę do hot-dogów, czy zapiekanek z pieczarkami. Dzieciaki lubią je takie suche, bez żadnego dodatku, a ja smaruję je masłem i zjadam popijając kakao.

BUŁKI-ŚWIDERKI
Składniki (8 bułek):
  • 25 g drożdży świeżych
  • 3/4 szklanki mleka
  • 1/4 szklanki wody
  • 1 łyżeczka cukru
  • 50 g masła
  • 3 łyżki oleju
  • 4 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 jajko
ponadto:
  • 1 żółtko
  • 4 łyżki mleka
  • sezam do oprószenia
Przygotowujemy rozczyn drożdżowy. 
Mleko i wodę podgrzewamy razem z cukrem. Do letniej mieszanki dodajemy rozkruszone drożdże, mieszamy i odstawiamy rozczyn w ciepłe miejsce na 5-10 minut.
Zarabiamy ciasto.
Masło rozpuszczamy. Dodajemy do niego olej.
Do miski wsypujemy przesianą przez sito mąkę. Dodajemy jajko, sól, wlewamy rozczyn drożdżowy oraz masło z olejem. Dokładnie wyrabiamy. Gdy ciasto zacznie odchodzić od ścianek misy, przekładamy je do miski wysmarowanej oliwą, przykrywamy szmatką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Następnie przekładamy je na blat i chwilę wyrabiamy.
Ciasto dzielimy na 8 równych części. Każdą część rozwałkowujemy na kształt prostokąta i dzielimy wzdłuż dłuższego boku na 2 części. Ruloniki przeplatamy, tworząc świderki. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, robiąc mniej więcej 5 cm przerwy między bułkami.
Bułki przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 45 minut.
Gdy urosną, smarujemy wierzch żółtkiem zmieszanym z mlekiem. Możemy je oprószyć dodatkowo ziarnami (sezamem, makiem).
Wstawiamy świderki do piekarnika nagrzanego do 180*C i pieczemy do chwili, aż ładnie się zarumienią z wierzchu.

2 komentarze

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.