TARTA Z BRUKSELKĄ I BOCZKIEM WĘDZONYM

Od dzieciństwa mam coś do brukselki. Nie znosiłam jej zapachu, koloru i smaku. Wszelkie zupy jarzynowe były skrzętnie sprawdzane pod kątem tego warzywa. Ostatnio jednak zobaczyłam je w sklepie i stwierdziłam, że może warto dać im szansę. Ostatecznie dojrzałam do tego, żeby dać szansę innym produktom spożywczym, które uważałam za "niejadalne" w dzieciństwie. Nie żałuję. Tarta wyszła bardzo dobrze. Fajna zimowa odmiana.

TARTA Z BRUKSELKĄ I BOCZKIEM WĘDZONYM

kruche ciasto
  • 150 g masła
  • 1 jajko
  • 30 ml zimnej wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki pieprzu
  • 2 szklanki mąki pszennej
nadzienie
  • 1/2 kg brukselki
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 150 g boczku wędzonego
  • 1 szklanka śmietany 18%
  • 2 jajka
  • szczypta soli morskiej gruboziarnistej
  • szczypta pieprzu białego
  • szczypta gałki muszkatołowej
Piekarnik rozgrzewamy do 170*C.
Zarabiamy kruche ciasto.
Masło ucieramy mikserem na puch. Dodajemy do puszystej masy jajko i zimną wodę. Miksujemy do połączenia się składników. Do dużej miski przesiewamy mąkę z przyprawami i stopniowo (łyżka po łyżce) dodajemy masę z masła. Mieszamy. Przenosimy ciasto na stolnicę i wyrabiamy je energicznie. Owijamy ciasto folią i odkładamy do lodówki na 30 minut. Następnie wyjmujemy je, rozwałkowujemy dość cienko i wykładamy nim formę na tartę. Obcinamy wystające brzegi.
Przygotowujemy nadzienie.
Brukselki oczyszczamy z zewnętrznych liści, myjemy i obgotowujemy w lekko osolonej wodzie około 5 minut (bez przykrycia). Ugotowane odcedzamy. Układamy je na blaszce z piekarnika, skrapiamy oliwą i oprószamy solą. Pieczemy całość 10 minut, aż brukselki nabiorą złotego koloru.
Na cieście układamy pokrojony w plasterki boczek i brukselki. Śmietanę mieszamy z jajkami, solą morską, pieprzem i gałką muszkatołową. Zalewamy mieszaniną tartę. Całość zapiekamy 30 minut do czasu, aż wierzch tarty nie zrobi się złoty.


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.