FLAMMKUCHEN, CZYLI TARTA Z BOCZKIEM I CEBULĄ

Maksymalnie prosta niby-pizza, niby-tarta. Cieniutki placuszek z ciasta drożdżowego, a na nim minimum dodatków: śmietana, gałka muszkatołowa, boczek wędzony i piórka cebuli. Całość zapieczona w 250*C, a więc obłędnie chrupiąca i aromatyczna. Oryginalny pomysł na szybki obiad!

FLAMMKUCHEN, CZYLI TARTA Z BOCZKIEM I CEBULĄ

Składniki:
ciasto
  • 20 g drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/2 szklanki mleka
  • 3/4 szklanki wody
  • 4 łyżki oliwy
  • szczypta soli
  • +/- 450 g mąki pszennej
dodatki
  • 1/2 szklanki crème fraîche ( u mnie śmietana 18% zmieszana ze śmietaną 30%)
  • 100 g boczku wędzonego
  • 3 cebule
  • sól
  • pieprz
  • gałka muszkatołowa
Drożdże rozcieramy z cukrem. Wlewamy do nich ciepłe mleko. Rozczyn odstawiamy na około 10 minut w ciepłe miejsce.
W misce mieszamy pozostałe składniki ciasta. Dodajemy aktywny rozczyn. Zarabiamy gładkie ciasto. Odstawiamy je na minimum 1 godzinę, by podwoiło swoją objętość. Po upływie wyznaczonego czasu dzielimy ciasto na 6-8 części. Każdą część rozwałkowujemy na kształt owalu. 
Śmietany mieszamy ze sobą. Dodajemy do nich sól, pieprz i gałkę. 
Boczek kroimy w kostkę, a cebulę w piórka.
Piekarnik rozgrzewamy do 250*C (maksymalna moc). Dużą blaszkę do pieczenia (najlepiej tę z piekarnika) odwracamy do góry dnem i rozgrzewamy równocześnie z piekarnikiem (możemy oczywiście użyć kamienia do pizzy). Na bardzo gorącej płycie układamy pojedynczo placki. Każdy smarujemy śmietaną. Następnie wykładamy boczek i cebulę. Pieczemy placki 10 minut (brzegi muszą się zarumienić).


Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.