NALEWKA Z OWOCÓW GŁOGU

Głóg, to jedno z najbezpieczniejszych i najlepiej poznanych ziół. Wzmacnia serce, obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. W postaci naparu lub nalewki spirytusowej stosuje się go również przy nerwicach, bezsenności i przy obniżonej odporności.

Ze względu na to, iż działanie zioła jest łagodne specjaliści zalecają stosowanie nalewki głogowej minimum 2 miesiące. 
Głównym surowcem farmaceutycznym jest kwiatostan głogu (głóg kwitnie w maju). Cóż, mamy wrzesień :-)  Zdecydowałam się więc na nalewkę z owoców. Nalewki z owoców mają dwukrotnie słabsze działanie, niż te z kwiatostanów, dlatego na wiosnę szykuję nowy, wzmocniony przepis.
W planach mam również nalewkę całoroczną: z kwiatów i owoców, ale o tym innym razem!

Uwaga! Głóg jest ziołem stosunkowo bezpiecznym. Warto jednak, by osoby zażywające leki nasercowe lub obniżające ciśnienie krwi przed zastosowaniem skonsultowały się ze swoim lekarzem.


NALEWKA Z OWOCÓW GŁOGU

Składniki:

  • 1 kg owoców głogu
  • 1 litr spirytusu 96%
  • 250 ml wody + 1litr wody 
  • 500 g cukru
  • 2 laski wanilii
  • 6 goździków
  • zest z 3 cytryn

Głóg przebieramy, oczyszczamy z szypułek i myjemy dokładnie. Wsypujemy owoce do dużego słoja, zalewamy je spirytusem (1 litr) i wodą (250 ml). Słoik zakręcamy szczelnie i odstawiamy w zacienione miejsce na około 2 tygodnie. Codziennie naczyniem wstrząsamy przez 2-3 minuty.
Po 14 dniach pozostałą wodę (1 litr) zagotowujemy razem z cukrem, laskami wanilii, goździkami i skórką cytrynową. Gotujemy syrop 15 minut (cukier musi całkowicie się rozpuścić).
Zlewamy alkohol znad owoców. Mieszamy go z wystudzonym syropem. Przelewamy całość do nowego, czystego słoja, zakręcamy i ponownie odstawiamy. Tym razem na 3 dni.
Po upływie wyznaczonego czasu nalewkę filtrujemy i rozlewamy do butelek.
Odstawiamy ją na kilka miesięcy w chłodne, ciemne miejsce. Apogeum smaku uzyskamy dopiero po 12 miesiącach.





Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.