CHLEB (NA ZAKWASIE) Z GARNKA ŻELIWNEGO

Nie znałam takiej metody pieczenia chleba. Trafiłam jednak przez przypadek na bloga Nakryty Stoliczek, gdzie właścicielka zachwala bardzo chleb upieczony właśnie w garnku. Zmieniłam przepis (zdecydowanie wolimy chleby na zakwasie), zakasałam rękawy i oto jest. Chleb idealny! Pięknie wyrośnięty, z wierzchu chrupiący i rumiany, a w środku gęsty i puszysty. Od razu po wyjęciu z piekarnika zniknęło pół bochenka!
Zachęcam do wprowadzania zmian w przepisie. Ja obecnie testuję różne "mączne" kombinacje (następnym razem dodam więcej mąki pełnoziarnistej kosztem mąki pszennej).
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, opinie i zdjęcia Waszych chlebów, jako że jestem nowicjuszką w tej dziedzinie.

CHLEB (NA ZAKWASIE) Z GARNKA ŻELIWNEGO
Składniki (1 duży chleb):
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka mąki żytniej
  • 5 łyżek aktywnego zakwasu żytniego
  • 10 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/4 szklanki ciepłej wody
  • 3/4 szklanki letniego mleka
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 płaska łyżka soli
Gęsiarkę (bez pokrywki) umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 240*C.
W dużej misce mieszamy drożdże, cukier oraz 4 łyżki mleka. Dodajemy zakwas i odstawiamy miskę w ciepłe miejsce na 10 minut. Po tym czasie dokładamy przesiane przez sito mąki, oliwę, sól i mleko zmieszane z wodą. Zarabiamy elastyczne, gładkie ciasto (jego gęstość regulujemy ciepłym mlekiem lub mąką pszenną). Przenosimy je do natłuszczonej miski i umieszczamy w ciepłym miejscu, aby podwoiło swoją objętość. Po około 60 minutach ponownie wyrabiamy ciasto, aby je odgazować. Przekładamy je do nagrzanej, metalowej miski oprószonej mąką lub specjalnego kosza i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia. Następnie (ostrożnie!) wyjmujemy bardzo gorący garnek żeliwny z piekarnika, oprószamy dno mąką i przekładamy do niego energicznie ciasto (nie martwcie się, że opadło - to normalne). Gęsiarkę przykrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika na 30 - 35 minut. Następnie zdejmujemy pokrywkę, skręcamy temperaturę do 180*C i dopiekamy chlebek 20 minut. Chleb jest gotowy, gdy ładnie się zarumieni, a po stuknięciu od spodu wyda głuchy dźwięk.






1 komentarz

  1. Wygláda przepysznie, sugestii nie mam bo takie chleba jeszcze nie pieklam. Ale zjadabym ...tesknie za chlebem z Polski....chyba trzeba zakasac rekawy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.