MIODOWA BAKLAVA MOCNO ORZECHOWA

Bomba witamin i składników mineralnych. Naładowane orzechami ciacho idealne na jesienne, senne popołudnie. Do tego ulubiona lektura i kubek gorącej kawy. Jesień da się kochać!
Postanowiłam nieco oryginalne ciastko zmodyfikować, a tym samym przyspieszyć jego przygotowanie - zastąpiłam ciasto filo domowym ciastem francuskim.

MIODOWA BAKLAVA MOCNO ORZECHOWA
Składniki:
  • 1 płat domowego ciasta francuskiego
  • 1 łyżka masła
  • 1/4 szklanki orzeszków ziemnych 
  • 1/4 szklanki orzechów nerkowca
  • 1/4 szklanki migdałów
  • 1/4 szklanki orzechów laskowych
  • 1/3 szklanki pistacji  
syrop
  • 1/2 szklanki wody
  • 3 łyżki miodu spadziowego
  • sok z 1 cytryny
ponadto
  • mąka pszenna do oprószenia blatu
Przygotowujemy syrop miodowy. 
Do lekko podgrzanej wody dodajemy miód i sok z cytryny. Mieszamy do momentu całkowitego rozpuszczenia się miodu. Gotową mieszankę odstawiamy do wystudzenia. 
Siekamy orzechy.
Orzechy i migdały (wszystkie osobno!)  umieszczamy w kielichu blendera. Chwilkę je miksujemy (rozdrabniamy, jednak niezbyt dokładnie). Najdrobniej rozcieramy pistacje - na miałki proszek. 
Przygotowujemy warstwy z ciasta francuskiego.
Mocno zmrożone ciasto francuskie dzielimy na 3 równe części. Każdy kawałek rozwałkowujemy na kształt naszej blaszki do pieczenia (na lekko oprószonym mąką blacie).
Masło rozpuszczamy w mikrofalówce. 
Formę do pieczenia smarujemy dokładnie płynnym masłem. Blaszkę wykładamy pierwszym kawałkiem ciasta francuskiego i je również pokrywamy cieniutką warstwą tłuszczu. Wykładamy połowę pokruszonych orzeszków ziemnych, orzechów nerkowca, migdałów i orzechów laskowych oraz 1/3 część pistacji. Orzechy przykrywamy drugim blatem ciasta francuskiego i powtarzamy czynność. Ostatni płat ciasta układamy na warstwie z orzechami. Całość dociskamy lekko. Bardzo ostrym nożem kroimy ciasto w kratkę (kwadraty o bokach 5 cm). Całość ponownie smarujemy masłem i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 160*C na 20-25 minut*. Następnie wyjmujemy ciasto i przyozdabiamy je pozostałymi pistacjami i orzechami.
Jeszcze gorące polewamy wystudzonym syropem miodowym wzdłuż linii nacięcia. Odstawiamy je do całkowitego wystudzenia.

* Wszystko zależy od waszego piekarnika. Mój jest dość stary i nieco mocniej grzeje, więc zaniżam mu temperaturę i skracam czas pieczenia. Najlepiej obserwować ciasto. Powinno ładnie podrosnąć i się zarumienić.





4 komentarze

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.