Ten biszkopt nie tylko pięknie wygląda (ta soczysta zieleń od razu wprowadza mnie w wiosenny, pogodny nastrój), ale i smakuje obłędnie. Zapach i smak szpinaku są w ogóle niewyczuwalne. Ciasto konsystencją niewiele różni się od tradycyjnego biszkoptu (jest tylko odrobinę gęściejsze i bardziej wilgotne). Może stanowić bazę wielu tortów i deserów. Ciekawie komponuje się z kwaśnymi smakami (masy cytrusowe, kremy owocowe).
Składniki:
- 125 g świeżego szpinaku baby
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3/4 szklanki białego cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego lub wanilinowego
- 3 jajka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Jajka miksujemy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą pianę. Dodajemy purée ze szpinaku i miksujemy całość do połączenia się składników.
Mąkę przesiewamy do miski razem z proszkiem oraz solą. Stopniowo dodajemy do suchych składników szpinakową mieszankę, cały czas ciasto miksując. Masę przelewamy do tortownicy o średnicy 18-20 cm, wyłożonej pergaminem, wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Ciasto pieczemy około 40-50 minut w piekarniku nagrzanym do 170*C. Gotowe pozostawiamy w wyłączonym piekarniku, aż całkowicie wystygnie.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.