CASSATA SICILIANA


Ciasto to, jak sama nazwa wskazuje, wywodzi się z Sycylii. Często przygotowywane jest tam na Wielkanoc.
Na przepis natrafiłam jakieś 3 lata temu. Będąc na Chorwacji kupiłam specjalnie (z myślą o nim) likier maraschino. Przez te lata i likier i przepis czekały na wykorzystanie. Teraz już wiem, że zdecydowanie zbyt długo zwlekałam. Cassata skradła moje serce. Ciasto jest bardzo smaczne, wilgotne, puszyste, cytrusowo-słodkie. Ach, do tego takie piękne!

CASSATA SICILIANA
Składniki:
biszkopt
  • 6 jajek
  • 1 szklanka cukru kryształu
  • 1 szklanka mąki
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
krem
  • 500 g sera ricotta
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 3 łyżki likieru mandarynkowego
  • 120 g kandyzowanych owoców 
  • 25 g posiekanej czekolady gorzkiej E. Wedel
  • 25 g posiekanej czekolady białej E. Wedel
poncz
  • 1/4 szklanki likieru maraschino
  • sok z 1/2 cytryny
lukier
  • sok z 1 limonki
  • 100 g cukru pudru
  • kilka kropli zielonego barwnika spożywczego
ponadto do dekoracji
  • kandyzowane wiśnie
  • listki mięty
Pieczemy biszkoptowe blaty.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy żółtka i cukier. Masę ubijamy dość długo - musi być gęsta i puszysta. Następnie wsypujemy, przesianą z proszkiem do pieczenia, mąkę pszenną. Delikatnie mieszamy ciasto drewnianą łyżką. Wylewamy je do tortownicy (u mnie o średnicy 23 cm) wyłożonej pergaminem. Pieczemy biszkopta w temperaturze 160*C około 30 - 40 minut. Ciasto studzimy. Następnie kroimy je wzdłuż na dwa blaty (można ilość składników podzielić na dwie równe części i upiec każdy blat osobno).
Przygotowujemy krem.
Serek ricotta ucieramy z cukrem pudrem i likierem mandarynkowym. Masę mieszamy z owocami kandyzowanymi i posiekaną drobno czekoladą.
Przygotowujemy lukier.
Cukier puder przesiewamy i ucieramy razem z sokiem z limonki - najlepiej w moździerzu. Lukier powinien być gładki, bez grudek (cukier między palcami ma być niewyczuwalny) i lśniący. Jego gęstość regulujemy cukrem pudrem (jeśli jest za rzadki) lub odrobiną soku (jeśli za gęsty). Możemy dodać do niego kilka kropli barwnika spożywczego.
Składamy ciasto.
Jeden biszkoptowy blat nasączamy obficie ponczem i smarujemy kremem. Drugi biszkopt również nasączamy alkoholem. Przykrywamy nim masę. Wierzch ciasta polewamy lukrem. Ciasto dekorujemy wiśniami i listkami mięty.



Ciasto zgłaszam do pysznego konkursu organizowanego przez Smakowity kąsek:

2 komentarze

  1. Bez likierów pewnie nie byłoby to samo... Ale co zrobić, jeśli cassatę miałyby jeść dzieci? Masz pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast likieru madarynkowego można dodać syrop madnarynkowy (gotowy lub zrobiony z soku mandarynkowego i cukru), a likier maraschino syropem wiśniowym.

      Usuń

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.