Ile osób, kucharzy i kucharek, tyle przepisów na kotlet schabowy. Każdy ma swój ulubiony i sprawdzony przepis na to mięso. Ja dziś prezentuję Wam swój. Mięso moczyłam przez noc w mleku i cebuli. Moczenie w mleku sprawia, że mięso staje się niezwykle delikatne i soczyste po obróbce cieplnej. Mleko dodaje subtelny słodkawy smak mięsu, który idealnie komponuje się z przyprawami i dodatkami. Dzięki cebuli zaś kotlety mają charakterystyczny smak i zapach.
KOTLETY SCHABOWE (MOCZONE W MLEKU I CEBULI)
Składniki (7 kotletów):- 1 kg schabu środkowego
- 1 szklanka mleka
- 2 cebule
- 2 jajka
- 3 łyżki mąki
- 5 łyżek bułki tartej
- sól
- pieprz
- czosnek granulowany
- 200 g smalcu
Mięso przygotowujemy dzień przed smażeniem.
Cebule obieramy i kroimy w plastry. Schab myjemy, osuszamy i oczyszczamy z błon. Kroimy go na plastry o grubości około 1,5 cm. Z kilograma schabu wyjdzie ich około 7. Mięso układamy na desce (ja pod deskę daję mokrą ściereczkę, żeby deska się nie przesuwała i obijała o blat). Mięso rozbijamy mocno metalowym tłuczkiem.
Cebule obieramy i kroimy w plastry. Schab myjemy, osuszamy i oczyszczamy z błon. Kroimy go na plastry o grubości około 1,5 cm. Z kilograma schabu wyjdzie ich około 7. Mięso układamy na desce (ja pod deskę daję mokrą ściereczkę, żeby deska się nie przesuwała i obijała o blat). Mięso rozbijamy mocno metalowym tłuczkiem.
Do miski wlewamy mleko. Układamy naprzemiennie płaty mięsa i plastry cebuli. Odstawiamy kotlety do lodówki na noc (owijamy miskę szczelnie folią spożywczą).
Następnego dnia osuszamy mięso ręcznikiem papierowym. Każdy kawałek z obu stron oprószamy solidnie solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym. Obtaczamy kotlety w mące, natępnie w roztrzepanym jajku i na końcu w bułce tartej.
Na patelni rozgrzewamy smalec (dajemy go tyle, by kotlety się w nim zanurzyły). Smażymy po dwa kotlety równocześnie po około 3 minuty z każdej strony. Gotowe kotlety powinny być brązowo-złote. Jeśli zaczynają się palić i szybko ciemnieją, koniecznie zmniejszamy moc palnika. Jeśli są blade i słabo się smażą - zwiększamy moc palnika. Po każdej serii usuwamy palące się resztki panierki i dokładamy świeży smalec, by nowe kotlety się w nim zanurzyły.
Następnego dnia osuszamy mięso ręcznikiem papierowym. Każdy kawałek z obu stron oprószamy solidnie solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym. Obtaczamy kotlety w mące, natępnie w roztrzepanym jajku i na końcu w bułce tartej.
Na patelni rozgrzewamy smalec (dajemy go tyle, by kotlety się w nim zanurzyły). Smażymy po dwa kotlety równocześnie po około 3 minuty z każdej strony. Gotowe kotlety powinny być brązowo-złote. Jeśli zaczynają się palić i szybko ciemnieją, koniecznie zmniejszamy moc palnika. Jeśli są blade i słabo się smażą - zwiększamy moc palnika. Po każdej serii usuwamy palące się resztki panierki i dokładamy świeży smalec, by nowe kotlety się w nim zanurzyły.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa/konstruktywną krytykę.
Mam nadzieję, że miło spędziłeś u mnie czas.